Co prawda jeszcze lato w pełni ? i to wyjątkowo upalne. Panujące obecnie temperatury sprawiają, że raczej nie myślimy jeszcze o nadchodzącej jesieni, a jednak – jeśli chcemy urozmaicić nasze jesienne rabaty o zimowity, musimy o to zadbać właśnie teraz.
Bulwy zimowitów sadzimy w połowie lata ? od końca lipca do połowy sierpnia. Lubią gleby żyzne, najlepiej gliniaste lub gliniasto-piaszczyste ale przepuszczalne, o odczynie obojętnym bądź lekko zasadowym. Gleba dla zimowitów powinna być raczej wilgotna, ale nie podmokła – latem, kiedy przechodzą w okres spoczynku, nieźle znoszą suszę, natomiast wiosną (kiedy rozwijają się liście) oraz jesienią (gdy kwitną) wymagają większej wilgotności podłoża.
Wczesną wiosną wyrastają rozety intensywnie zielonych liści, które zasychają zwykle w czerwcu, natomiast jesienią z bulw wyrastają same kwiaty – na zdjęciu odmiana `Album`. Fot. Agata Zambrzycka
Zimowity najlepiej posadzić w miejscu nasłonecznionym, poradzą sobie też w lekkim półcieniu. Ze względu na duże bulwy (osiągające nawet 20 cm średnicy), sadzimy je na głębokość 15-20 cm, zachowując odstęp między nimi około 20-25 cm
Zimowity nie wymagają corocznego wykopywania bulw, w jednym miejscu mogą rosnąć kilka lat ? wtedy ich dobrze rozrośnięte bulwy bardziej obficie kwitną. Jeśli teraz posadzimy zimowity, jeszcze tej jesieni będziemy cieszyli się ich kwiatami, przypominającymi kwiaty krokusów, jednak znacznie od nich większymi.
Aby uzyskać tak obficie kwitnącą kępę, nie wykopujmy bulw zimowitów przez kilka lat. Fot. Agata Zambrzycka
Nie każdy wie, że zimowit jesienny (Colchicum autumnale) występuje w stanie dzikim także w południowej części Polski oraz w pasie nadmorskim. Jeśli jednak będziemy mieli szczęście go spotkać, pamiętajmy, że jest to gatunek chroniony. Uwaga ? wszystkie jego części są też silnie trujące, zarówno dla ludzi jak i zwierząt! - o czym powinniśmy pamiętać nie tylko wtedy, kiedy z naszego ogrodu korzystają dzieci, ale także jeśli mamy psa w ogrodzie.
Bulwy zimowitów, w zależności od odmiany, osiągają około 10 nawet do 20 cm średnicy. Fot. Agata Zambrzycka